Zły nastrój – co naprawdę na niego wpływa?
Każdy z nas doświadcza czasami złego nastroju. Często czujemy wtedy, że nie mamy na nic ochoty, jesteśmy napięci i zdenerwowani, a czynności, które do tej pory sprawiały nam radość stają się uciążliwym obowiązkiem. Nierzadko towarzyszy nam wtedy złość na coś, co się zdarzyło lub na kogoś, kto przekroczył nasze granice. Z trudnością wstajemy z łóżka czy wykonujemy poranne czynności związane z higieną osobistą, a negatywne myśli piętrzą nam się w głowie i powodują, że nie potrafimy przypomnieć sobie ani jednej pozytywnej rzeczy.
Spis treści:
- Jakie są prawdziwe przyczyny złego nastroju?
- Nieporozumienia i konflikty interpersonalne z innymi ludźmi
- Obniżenie nastroju a utrata czegoś dla nas bardzo ważnego
- Problemy finansowe i ciągły stres, który wpływa na nasz nastrój
- Przyczyn złego nastroju jest dużo i nie sposób wymienić tutaj wszystkie z nich
Zły nastrój może pojawić się w odpowiedzi na nieprzyjemne czy wręcz nawet traumatyczne wydarzenia, które nam się przytrafiły, jak również w sytuacjach, gdy obiektywnie wszystko jest w porządku i nic złego się nie stało. A jednak czujemy smutek, niepokój i złość, a łzy cisną nam się do oczu.
Jakie są prawdziwe przyczyny złego nastroju?
Przyczyny złego nastroju mogą być różnorodne. Często związane są z negatywnym postrzeganiem siebie, świata i innych ludzi. Kiedy czujemy się gorsi i mało wartościowi trudno nam zauważać i cieszyć się z własnych drobnych sukcesów. Wydaje nam się wtedy, że nic nam się w życiu nie udaje i że nie jesteśmy w stanie zrobić niczego dobrze. Neutralne słowa innych osób nierzadko interpretujemy jako atak, nawet jeśli ktoś wcale nie chciał sprawić nam przykrości ani nas krytykować.
Odbieramy je bardzo mocno do siebie i przeżywamy. Zachowujemy się, jakbyśmy mieli klapki na oczach- jesteśmy bardzo wyczuleni na krytykę ze strony innych i nie umiemy przyjmować komplementów i pochwał. Niskie poczucie własnej wartości to problem, z którym boryka się bardzo dużo osób i często prowadzi do złego nastroju, a nawet depresji.
Nieporozumienia i konflikty interpersonalne z innymi ludźmi
Kolejną przyczyną złego nastroju mogą być nieporozumienia i napięcia w relacjach interpersonalnych. Nierzadko popadamy w konflikty z innymi ludźmi, zarówno w życiu osobistym jak i w obszarze zawodowym. Czasem ktoś na nas nakrzyczy lub odmówi pomocy w realizacji naszych celów. Problemy w pracy również zdarzają się niemal każdemu.
Obniżenie nastroju a utrata czegoś dla nas bardzo ważnego
Obniżony nastrój występuje również przez jakiś czas po utracie ważnej dla nas rzeczy lub osoby. Przykładem tutaj może być utrata możliwości osiągnięcia wyznaczonego sobie celu, utrata pracy, wymarzonego stanowiska, pozycji społecznej jak również rozwód czy śmierć członka rodziny. Są to najbardziej stresogenne sytuacje, z jakimi możemy się spotkać. Odejście współmałżonka często wiąże się z poczuciem odrzucenia, z samotnością, poczuciem winy lub wstydu. Z kolei śmierć bliskiej osoby wywołuje w nas poczucie nieodwracalnej straty kogoś bardzo ważnego, z czym wcześniej czy później musimy się pogodzić, ale na to potrzebujemy dużo czasu.
Problemy finansowe i ciągły stres, który wpływa na nasz nastrój
Zły nastrój może mieć również związek z problemami finansowymi. Kiedy mamy dużo wydatków, z których nie możemy zrezygnować, a brakuje nam funduszy, nasza frustracja nasila się. Próbujemy różnych możliwości, aby poradzić sobie z tym problemem, np. zaciągamy kredyty. Kiedy jednak długi narastają i piętrzą się może to prowadzić nawet do depresji.
Przyczyn złego nastroju jest dużo i nie sposób wymienić tutaj wszystkie z nich.
Każdy z nas miewa czasem gorsze dni, dlatego bardzo ważne jest, abyśmy umieli poradzić sobie w tej sytuacji. Warto zadbać wtedy o relaks i odpoczynek. Niektórzy relaksują się przy ulubionej muzyce, pod prysznicem czy z książką w ręku. Inni za to wolą spotkać się z przyjaciółmi i porozmawiać o swoich zmartwieniach. Tak naprawdę każdy sposób jest dobry, jeśli pomaga. Warto też wyjść z domu i zadbać o jakąś aktywność. Kolejnym sposobem na poradzenie sobie w sytuacji złego nastroju może być sięgnięcie po leki wyciszające i uspokajające.
Kiedy zły nastrój trwa długo, dłużej niż 2 tygodnie, warto skorzystać z pomocy psychologa lub umówić się na wizytę do lekarza. Na jaki sposób byśmy się nie zdecydowali trzeba pamiętać, że nie wolno lekceważyć wpływu naszego nastroju na codzienne życie i kiedy tylko będzie taka możliwość – trzeba o niego zadbać.
Źródła:
- Wojciszke, Bogdan. “Skale regulacji nastroju.” Psychologia różnic indywidualnych (2003): 163-179.
- Gawron, Dagmara. “Wpływ zabiegów upiększających na ocenę własnego wyglądu i nastrój u kobiet w wieku średnim.” (2013).
U mnie wszystko zaczęło się po poronieniu, ale dwukrotnym. O ile za pierwszym razem człowiek miał jeszcze nadzieję, to za drugim już była katorga. Niestety większość leków nie pomaga ale Neuromood przyniósł ukojenie. Dzięki niemu mogłam podjąć się sesji terapeutycznej a potem już jakoś poszło. Polecam!
Do tej pory, moje samopoczucie zimą było co roku tragiczne. Nie potrafiłem rano wstać – często spóźniałem się do pracy a dzieci spóźniały się do szkoły. Wstyd mi było, ale z drugiej strony nic nie mogłem na to poradzić – spanie było silniejsze ode mnie.
Żona miała już tego dość. Zabrała mnie na badania krwi, kupiła witaminę D3, szafran, witaminy b i jakieś inne.
Nie wierzę zbytnio w jedzenie magicznych pigułek, ale jeśli bym powiedział, że to nie zadziałało – skłamałbym.
Szafran? Chodzi o te czerwone nitki, w sensie przyprawę?
Nie słyszałem żadnej informacji o tym, że pomaga na problemy z samopoczucie… A przynajmniej mój lekarz nawet o tym nie wspomniał, tylko kazał mi brać typowo nervosol, chmiel w tabletkach i walerianę. Powiem szczerze, że nie do końca wierzyłem od początku, że to działa… Tabletki za niecałe 5 złoty… Na opakowaniu brak dokładnych informacji o kraju pochodzenia wszystkich składników. I faktycznie, ja nie zauważyłem poprawy…
Napiszesz coś więcej o szafranie? Podobno ta przyprawa jest sama w sobie bardzo droga, pewnie tabletki są jeszcze droższe…
No nie mylisz się. Cena jest dość wysoka, aczkolwiek są też promocje i to dość częste, dlatego jest duża szansa na dostanie ich taniej.
Ale sam widzisz, jakie ceny są w wersji szafranu do potraw… Dla mnie to logiczne, że tabletki nie będą nigdy tańsze, bo mają one też inne witaminy, minerały i są bardziej skoncentrowane. Przynajmniej tak jest z neuromoodem, który brałem. Mi poleciła go znajoma, która studiuje farmację w Londynie – nie dziwi mnie to w ogóle, że do polskich lekarzy niekoniecznie jeszcze doszedł.
Aczkolwiek nadal wysyłają go z Polski, więc jest jak najbardziej na wyciągnięcie ręki przez internet – https://neuromood.pl/.
Wyżej już napisałem – zmienił całkowicie jakość mojego snu. Stres już nie powodował, że nie mogłem w nocy spać. Dodał mi pewności siebie w pracy i w kontaktach z ludźmi. Sam, nawet chodząc regularnie na piłkę z kolegami, nie byłem w stanie osiągnąć takiego spokoju.
Odnalazłam, że istnieje coś takiego jak zimowa depresja. A zdarza się i tak, że zły humor zimą przeradza się w chroniczne zmęczenie przez resztę roku. Profilaktycznie zawsze – dużo kiszonek, witaminy D3 i witaminem na układ nerwowy. Drodzy państwo – to cuda działa!
Pozdrawiam
Alicja